Puder Hello Flawless Benefit już od dawna chodził mi po głowie, ale polska cena skutecznie mnie odstraszała (denerwuje mnie, że produkty, które gdzieś tam na świecie wcale nie są szczególnie drogie, u nas w Polsce nie wiadomo dlaczego kreowane są na luksusowe i trzeba za nie słono płacić ...). Ale nadarzyła się okazja korzystnego zakupu, bez nieprzyjemnego uczucia nabijania w butelkę, więc skorzystałam (Bea, jeszcze raz dziękuję :*). I oto mam, aksamitnie miękki Hello Flawless w najjaśniejszym odcieniu Ivory :)))
Korzystając z uprzejmego pośrednictwa w zakupach, pomyślałam, że warto spróbować też niskopółkowego odpowiednika Hello Flawless, czyli Flawless Face Powder marki Me Me Me, uchodzącej za taniego naśladowcę trendów wyznaczanych przez Benefit [jej ofertę możecie obejrzeć TUTAJ]. Prezentuje się znacznie skromniej, ale i tak wzbudził moją ciekawość. Wybrałam wersję transparentną.
Jak myślicie, który puder zwycięży w tym porównaniu? Wariant wysokobudżetowy, czy niskobudżetowy? :)))
Wstępne testy już za mną i muszę powiedzieć, że pewne wnioski mi się nasunęły. Na recenzję oczywiście znacznie za wcześnie, ale w swoim czasie zdam pełną relację z tego pudrowego eksperymentu :)))
Myślę, że oba będą miały swoje wady i zalety i jeśli odrzucimy kryterium ceny - nie wygra żaden ;)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to u mnie można znaleźć pozytywną recenzję maseczki The Face Shop :)))))
Czekamy :)
OdpowiedzUsuńna pewno jeśli chodzi o wygląd wygrywa u mnie benefit :)
OdpowiedzUsuńheh obstawiam, że tańszy wygra pojedynek:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten puder, mam jasny i ciemniejszy na lato i spisuje się dobrze
OdpowiedzUsuńpisałam o nich
Lubię tanie rozwiązanie :). Całkiem przyjemnie ten puder wygląda :)
OdpowiedzUsuńStawiam na Benefit ;)
OdpowiedzUsuńChyba stawiam na benefit :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś pisałaś o testowaniu beztalkowgo pudru w kamieniu z Physicians Formula, jestem ciekawa Twojej opinii również na jego temat :)
ooo... ciekawa jestem obu produktow :) bede czekac na recenzje...
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa co to wyjdzie z tego porównania :).
OdpowiedzUsuńNo to ja czekam z necierpliwością na recenzję .
OdpowiedzUsuńA przemyslenia jak juz dzis pisalam u Shopaholic mam te same co Ty... [zły] czasem odnosze wrażenie ,ze ktoś nas normalnie okrada z tymi cenami ...wrrrr..
Puderki wyglądają super ! ciekawi mnie jak w akcji ?:)
Hmm, nie mam pojęcia, ale obstawiam droższy :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem wyniku eksperymentu :D
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na recenzje :) pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa recenzjii :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekty testowania :)
OdpowiedzUsuńPrzez przekorę postawiłabym chęnie na niskobudżetowy, ale tak szczerzez: nie wiem. Moje doświadczenia pokazują, że jednak zwykle droższe kosmetyki sa lepsze. Ale własnie: zwykle, a nie zawsze.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje. :)
myśle, że tańszy daje sobie lepiej rade;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wygra tańszy produkt ;)) No i bardzo podoba mi się nazwa marki MeMeMe :D
OdpowiedzUsuńStrzelam, że będą bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na notkę, nie trzymaj nas w niepewności ;)
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię:)
OdpowiedzUsuńhttp://nk-naturalkiller.blogspot.com/2011/09/tag.html#comments
Dziewczyny, widzę, że zdania macie podzielone :))) Na razie nie zdradzę, jakie mam odczucia, czekajcie na recenzję! :)))
OdpowiedzUsuńNa Krawędzi, dziękuję :*
Tez się wściekam gdy niektóre kosmetyki torpedują nas konsumentów aurą elitarności - sztucznie pompowaną ceną. A często okazuje się, że tańszy kosmetyk jest LEPSZY niż jego drogi odpowiednik ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńKatalina, święta racja :)
OdpowiedzUsuńCysia, zapraszam za jakiś czas :)
Hmm mam takie dziwne przeczucie,że albo będą do siebie łudząco podobne i jedyne co będzie je różnić to opakowanie i cena,albo wygra tańszy,tak jakoś mi pierwsze co wpadło do głowy :) Z niecierpliwością czekam!
OdpowiedzUsuńWersja wysokobudżetowa ma tak piękne opakowanie, że na pewno będzie działać nie tylko na cerę, ale i na samopoczucie. :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa wyniku, bo właśnie się waham który wybrać :)
OdpowiedzUsuńCzekam na wynik :D
OdpowiedzUsuńNo, no, jestem ciekawa ;) Kosmetyki są przewortne, więc wcale się nie zdziwię, kiedy wygra "podróbka" ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać porównania :)
OdpowiedzUsuń:) Nie ma sprawy cami, polecam sie na przyszlosc ;) Ciekawa jestem wyniku!
OdpowiedzUsuńbea