beauty & lifestyle blog

piątek, 2 września 2011

Warto!

Uwielbiam przychodzić do Was z dobrymi recenzjami. Móc zachwalać i polecać :))) Z morza przeciętności zdołać wyłowić perłę. I znowu się udało! Dziś będą same zachwyty :))) Nad nawilżającym kremem normalizującym Flos-Lek z serii Naturalne Piękno.



(Zdjęcie: www.floslek.pl)


Krem Normalizujący Nawilżenie posiada wysokie właściwości absorbujące i seboregulujące. Szybko się wchłania. Zmniejsza wydzielanie sebum oraz nadmierną połyskliwość skóry. Zawiera wyciąg z drożdży bogaty w witaminy z grupy B, enzymy i sole mineralne, który reguluje proces rogowacenia naskórka i pracę gruczołów łojowych, oraz wyciąg z lilii wodnej, który nawilża, uelastycznia i uspokaja skórę. Regularnie stosowany:
- matuje i delikatnie rozjaśnia skórę
- ściąga nadmiernie rozszerzone pory
- łagodzi podrażnienia i wyraźnie uspokaja skórę
- utrwala makijaż
- bardzo szybko się wchłania

Pojemność: 50 ml





O ile recenzowany przeze mnie wcześniej krem Hydrobalans po prostu mi się spodobał [recenzja TUTAJ], o tyle wersją normalizującą jestem zachwycona! Świetny krem, stworzony jakby specjalnie dla mojej przetłuszczającej się i często odwodnionej skóry. Jego formuła bardzo, ale to bardzo przypomina mi również wyjątkowo przeze mnie lubiane kremy Perfecty do cery mieszanej. Jest podobnie budyniowa, zwarta, a jednocześnie lekka i nie obciążająca.

Podoba mi się efekt natychmiastowego ukojenia i wygładzenia skóry. Mam też wrażenie, że krem delikatnie wyrównuje jej koloryt. Świetnie nadaje się pod makijaż, nie smużąc i nie rolując się, co niestety jest częstym zjawiskiem w przypadku produktów do cery mieszanej i tłustej.

Opakowanie kremu to tradycyjny plastikowy słoiczek, charakterystyczny dla całej serii Naturalne Piękno. Nie jest to może szczyt wyrafinowania, ale mnie to pudełeczko pasuje. Jest w miarę ładne, lekkie i poręczne, dla higienicznych purystek załączono też do niego szpatułkę.

Stosuję ten krem i na dzień, i na noc, rano aplikując go oszczędnie, a wieczorem "na bogato" :))) Tak bardzo go polubiłam, że odkąd zaczęłam go stosować, nie sięgnęłam po nic innego. Nic dziwnego, że powoli ma się ku końcowi. Teraz co prawda czas na czekający w kolejce Olay, ale jestem przekonana, że do kremu normalizującego Flos-Lek jeszcze wrócę. Bo warto :)))

27 komentarzy :

  1. Brzmi bardzo kusząco! Ciekawe, czy podobnie zachwyciłby cerę normalną / mieszaną, taką jak moja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam kremik Flosek Lek z serii kifting blyskawiczny i tez jestem zadowolna!!

    OdpowiedzUsuń
  3. mialam na mysli lifting blyskawiczny anie kifting :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Violl, trzeba by jakiś test przeprowadzić ;)))

    Marta, a już się zastanawiałam, cóż to takiego ten kifting :DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo brzmi ciekawie, chyba coś dla mnie :> Muszę się rozejrzeć za nim.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ten krem również i nie podoba mi się to że się wałkuje - efekt jakby kremu wymieszanego z pudrem. Początkowo byłam zachwycona ale przy 3cim opakowaniu mój zachwyt opadł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam mieszaną cerę i twoja recenzja bardzo przypadła mi do gustu. Jak wymęczę sowje specyfiki, to chyba sprawię sobie ten :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam jego próbkę, musze wypróbować w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Innooka, koniecznie :)

    Madlenn, na mnie nic się nie wałkuje, nawet pisałam o tym w recenzji :) Może to kwestia aplikowanej ilości?

    Pure Morning, :)

    Zoila, może ci się spodobać :)

    Karola, pewnie, że spróbuj :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. brzmi bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, zauważyłam dopiero, że mamy podobny tekst informujący o zabranianiu kopiowania zdjęć. Nie kopiowałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie ten kremik ciekawe jakby się sprawdził na mojej buzi a mam cerę mieszaną skłonną do wyprysków hmmm

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie powoli krem mi się kończy i zastanawiam się jaki teraz kupić. Po Twojej recenzji pomyślę nad nim :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mnie zachęciłaś do zakupu. Dotąd używałam Olay complete, który Ty też lubisz, więc może i w tym przypadku gusta nam się pokryją.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię kremy firmy flos lek. Teraz mam krem liftingujący na noc i jest super! Do tego polecam (jeśli ktoś ma sińce pod oczami) krem pod oczy do skóry naczynkowej. Mi rewelacyjnie usunęło sińce!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak mi się kremik skończy to poszukam takiego!
    Zapraszam do mnie na małe rozdanie:P

    OdpowiedzUsuń
  17. Nakładam niewielką ilość. Próbowałam właśnie zmniejszyć ilość jeszcze bardziej - i roluje się dalej ;<

    OdpowiedzUsuń
  18. w takim razie musze go koniecznie wyprobowac :) jak tylko wykoncze obecnie uzywane kremidla

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie również zaciekawiłaś tym kremikiem. Jeśli działa tak jak jest opisany byłby idealny :)

    Super blog,tyle obserwujących...wow!
    zapraszam też do siebie

    OdpowiedzUsuń
  20. Katsuumi, Fresz, :)

    Motylica, luuuuz :*

    Chanel, :)

    Kobiecewariacje, to podobnie jak ja, u mnie się sprawdza :)

    Black Rose, warto go rozważyć :)

    Lidia, daj znać, jeśli się zdecydujesz :)

    Natka, dzięki za rekomendację :)

    Miętówka, owocnych poszukiwań :)

    Madlenn, w takim razie nie wiem, w czym jest problem, ja nie zauważyłam, żeby się rolował, a zużyłam już niemal całe opakowanie.

    Pierniczkowa, to pewnie chwilę potrwa? :)))

    Zimi, witaj! I dziękuję za dobre słowo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Złapalaś mnie ! zamówiłam sobie taki ! Zobaczę jak sie bedzie sprawował :) Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo sobie cenię kosmetyki Flosleku, a ten kremik, muszę przyznać, że szczególnie przypadł mi do gustu :) Jest wprost stworzony do mojej skóry. Moja cera jest teraz w zdecydowanie lepszej kondycji - ładnie zmatowiona, doskonale nawilżona, gładka, bez podrażnień, a makijaż naprawdę o wiele dłużej się na niej trzyma. Jak dla mnie najlepszy i bezkonkurencyjny!
    NOVIKKA :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kokosowa, :)

    Neokatrina, i co? Jak wrażenia? :)

    Novikka, cieszę się, że podzielasz moje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń